Bladość twarzy często postrzegana jest po prostu jako cecha wyglądu, tak jak śniada czy oliwkowa karnacja. Warto jednak wiedzieć, że jeśli jesteśmy nienaturalnie bladzi przez dłuższy czas, powinno to wzbudzić naszą czujność. Może to być bowiem objaw choroby. Sprawdź, czego może to być oznaka i czy jest to powód do zmartwień!

Kiedy bladość powinna niepokoić?

Nie można ukryć, że są różne odcienie skóry. Osoby z naturalnie jasną karnacją często sprawiają delikatne, łagodne wrażenie. Wpływ ma na to między innymi ich blada cera. Bladość jest u nich czymś normalnym. Kiedy zatem może nas ona niepokoić? Powinniśmy zwrócić na nią uwagę wtedy, gdy sprawia, że wyglądamy niezdrowo. Nie możemy też zlekceważyć innych oznak, które mogą występować, jak na przykład bladość powiek, sińce pod oczami, obrzęk czy sine usta. Jeśli któreś z nich występują, jest to znak, że należy skonsultować się z lekarzem. Niezwykle niepokojąca będzie też bladość nie tylko twarzy, ale całego ciała.

Anemia

Bladość twarzy - czy to powód do zmartwień?Jedna z najpowszechniejszych przyczyn, jaka stoi za bladością, to anemia. Choroba ta nazywana jest również niedokrwistością. Przyczynia się do zmniejszenia ilości czerwonych krwinek we krwi lub zmniejszenia stężenia hemoglobiny we krwi. Wtedy nie wystarczają one do prawidłowego dotlenienia tkanek obwodowych. Anemia wynika najczęściej z niedoboru żelaza w organizmie. Wywołuje różne objawy, które mogą utrudniać codzienne funkcjonowanie i przynosić dyskomfort. Bladość jest jednym z nich. Warto pamiętać o tym, że w przypadku anemii można zaobserwować nie tylko bladą twarz, ale także bladość powiek. Sprawdzenie ich to jeden ze sposobów na to, aby ocenić, czy dana osoba ma niedokrwistość. Oprócz tego odpowiada ona za osłabienie, zawroty głowy, pogorszenie kondycji włosów, trudności ze skupieniem się, senność, a także spadek nastroju. Chore osoby odczuwają ponadto silne zmęczenie, które nie znika nawet po odpoczynku. Aby poradzić sobie z anemią, niezwykle ważne będzie wdrożenie zdrowych nawyków. Mowa przede wszystkim o zdrowym odżywianiu. W diecie powinny znaleźć się produkty, dzięki którym nasz organizm lepiej przyswaja żelazo. Jest to na przykład szpinak, ryby, chude mięso czy buraki. Niezwykle istotna jest suplementacja składników takich jak witamina B, witamina C, kwas foliowy czy witamina A.

Hipoglikemia

Kolejna choroba, o której może świadczyć bladość, to hipoglikemia. Jest to schorzenie, które prowadzi do obniżonego poziomu glukozy we krwi. Stwierdza się ją w momencie, w którym stężenie glukozy wynosi mniej niż 70 mg/dl. Należy jednak pamiętać o tym, że objawy pojawiają się stopniowo – im mniejszy poziom cukru we krwi, tym stają się dotkliwsze. Osoba z hipoglikemią będzie bardzo blada. Może doświadczyć zimnych potów, przyspieszonego bicia serca, a także nudności. Towarzyszy jej bardzo silne uczucie głodu. Odczuwa ona rozdrażnienie i niepokój, który sprawia, że staje się nerwowa. Stan ten możemy rozpoznać również po rozszerzonych źrenicach. Aby poradzić sobie z tymi nieprzyjemnymi objawami, należy jak najszybciej sięgnąć po produkt bogaty w cukry proste. Warto pilnować, aby zawsze mieć przy sobie coś słodkiego. Jeśli w porę nie zareagujemy, może dojść do utraty przytomności.

Zaburzenia odżywiania

Nie wszyscy mogą zdawać sobie sprawę z tego, że przyczyną bladości mogą być zaburzenia odżywiania, takie jak anoreksja czy bulimia. Osoba z anoreksją unika jedzenia, przez co nie dostarcza organizmowi niezbędnych składników odżywczych. Jej dieta jest najczęściej uboga i mało różnorodna. Może to doprowadzić do niedoboru ważnych pierwiastków, takich jak żelazo. Dolegliwość ta może przerodzić się w anemię. Ze względu na niedożywienie chory jest osłabiony, nie ma energii. Jego cera staje się wręcz przezroczysta i wygląda niezdrowo. W przypadku bulimii również istnieje ryzyko niedoboru cennych substancji. Nawet jeśli osoba zmagająca się z tym schorzeniem spożywa normalnie pożywienie, to potem je wymiotuje. W ten sposób nie zyskuje żadnych korzyści z jedzenia. To też prowadzi do osłabienia, które znacząco utrudnia codzienne funkcjonowanie. Bulimia oprócz tego wywołuje różne inne objawy, takie jak ból brzucha, wzdęcia, zaparcia czy uszkodzenie szkliwa zębów.

Nie ma wątpliwości, że w tym wypadku należy koniecznie zareagować. Zaburzenia odżywiania mają często podłoże psychiczne, dlatego w pierwszej kolejności zwróćmy się do psychologa. Może zalecić on zapisanie się na psychoterapię. Regularne sesje mogą pomóc naprawić niezdrową relację z jedzeniem. Proces dochodzenia do dobrego samopoczucia będzie wymagał czasu. Dajmy sobie czas na to, aby dojść. Powinniśmy wtedy szczególnie zadbać o nasz dobrostan. Nie zapominajmy, że ważny element, który też oddziałuje na to, jak się czujemy, to sen. Jeśli się nie wysypiamy, nasz organizm nie ma jak się zregenerować. Może to wydłużyć czas rekonwalescencji. Zapewnijmy sobie jak najwyższy komfort, inwestując w solidny materac o przydatnych właściwościach. Jeśli zależy nam na modelach o wysokiej jakości, sprawdźmy ofertę zaufanych producentów takich jak sleepmed.pl. Możemy ponadto odwiedzić sklep stacjonarny Kielce, aby na miejscu wybrać odpowiedni dla nas materac.

Niedoczynność tarczycy

Widzimy, że bladość twarzy może mieć naprawdę wiele znaczeń. Kolejne schorzenie, o którym może świadczyć, to niedoczynność tarczycy. W tym wypadku możemy zauważyć, że skóra jest nie tylko nienaturalnie jasna, ale też bardzo sucha. Osoba chora może doświadczać silnych potów i uczucia rozdrażnienia. Nierzadko towarzyszy jej uporczywe uczucie głodu. Pojawiają się również problemy z koncentracją, a także senność, którą ciężko opanować. Bardzo charakterystycznym objawem niedoczynności tarczycy jest ciągłe uczucie zimna, które jest obecne nawet w ciepłe dni.

Nawet jeśli mamy jasną karnację, nie powinniśmy ignorować niezdrowo bladej skóry. Może być ona objawem poważnych dolegliwości, takich jak zaburzenia odżywiania, hiperglikemia czy anemia. Obserwujmy uważnie nasz stan i jeśli zauważymy niepokojące oznaki, nie wahajmy skontaktować się z lekarzem.

Przeczytaj także: Schorzenia kręgosłupa – czy materac może przynieść ulgę w bólu?